NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRZEDSTAW SIĘ » MOJE HOBBY - PAPIEROWA WIKLINA I KWIATY :)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 16 / 24>>>    strony: 123456789101112131415[16]17181920

Moje hobby - papierowa wiklina i kwiaty :)

  
ewka63
01.04.2012 19:49:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Moderator

Posty: 7097 #909084
Od: 2011-6-10
to piękne zdziwionyzdziwionyzdziwiony
  
Electra28.03.2024 19:09:33
poziom 5

oczka
  
Isskaa
01.04.2012 19:49:48
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Nevermind

Posty: 1374 #909086
Od: 2011-6-9



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Lucy dziekuje..
Ja tez teraz malo czasu mialam,ten robilam prawie tydzien,,dwa dni w szpitalu bylismy z mala..

_________________

Moj nowiutki blog:

http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/
  
ewka63
01.04.2012 19:50:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Moderator

Posty: 7097 #909090
Od: 2011-6-10
ojoj, ale już wszystko w porządku?
  
Lucy2na
01.04.2012 19:51:35
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Opole

Posty: 11929 #909093
Od: 2011-6-9
O jejciu a co malutkiej było?

_________________

Ziemia za paznokciami....
STORCZYKI LUCY
Rok '12
ROK'13
  
Emka
01.04.2012 20:27:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Posty: 8003 #909175
Od: 2011-6-10
Iza ale już wszystko dobrze pytajnikpytajnik
Koszyczki śliczne, dzieciaczki będą miały radochę bardzo szczęśliwy
_________________
U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/
Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/
Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/
  
Isskaa
01.04.2012 23:59:31
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Nevermind

Posty: 1374 #909391
Od: 2011-6-9



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Hmm..od czego by tu zaczac...
Ok 3.20 w nocy maz sie obudzil i zobaczyl,ze mala spi na twarzy.
Chcial ja lekko przelozyc,ale zauwazyl ,ze strasznie ciepla jest wiec zaczal ja budzic,a ona w ogole nie oddychala...
Nagle po kliku sekundach zaczela strasznie ciezko oddychac i to mnie dopiero obudzilo.
Polecialam po ter,ometr,miala 39.5 chvielismy ja posadzic,zeby wziela paracetamol,ale ona doslownie przelatywala przez rece..
Wzielismy ja szybko na dol,maz zaczal jej robic zokolwiek byle zaczrla plakac,zaczela,ale ciagle nie bylo z nia kontaktu.
Mowilismy jej imie,ona tylko trzymala sie kurczowo,ja w miedzy czasoe zadzwonilam po karetke ,bo wystraszylismy sie nie na zarty.
Karetka przyjechala i pojechalismy do szpitala,bo ciagle byla niekontaktowa przy lekarzach.
W karetce i w szpitalu miala straszne rzucanie cialkiem,jak przy padaczce,wygladalo to przeokropnie....To bylo straszne...
Od razu bylo przy niej 3 lekarzy,ciagle mieslismy super opieke,zronili kilka badan krwi,jedno co wiemy to miala Febrile Convulsions,to chyba te drgawki goraczkowe po polsku.
Juz czytalam na necie,nie ma zagrozenia dla zycia,ale moze to sie zdarzyc jeszcze raz kiedy znow temperatura tak wysoko podskoczy.

Powiem Wam,ze przezylismy koszmar,ja chociaz jestem straszna panikara jakos sie trzymalam,spokojnie zadzwonilam po karatke,,nie mam pojecia skad dostalam tyle sily,ze wiedzialam,ze musze byc opanowana ,a maz,kyory z kolei jest bardzo spokojny,wyluzowany,,,,,spanikowal strasznie.
Ciagle powtarzal lekarzom,ze myslal,ze ona umiera....Nie bylo z nia kontaktu zadnego,a pozniej jeszcze te ataki jak przy padaczce... Straszne.

W szpitalu wyszlo tez,ze cukier za duzy,alenpozniej sie unormowalo i nas puscili do domu...

Teraz juz jest dobrze,mala nie ma temperatury,ale powiem Wam,ze jak szla spac to jeszcze przed spaniem tanczyla do piosenek na Vivie,ja sprzatalam,puscilam jej muzyka,on alubi sluchac.tanczyla w kolko,spiewala,nie miala w ogole goraczki,nic by nie przypominalo,ze cos sie stanie.Nic. A kilka godzin pozniej takie rzeczy sie wydarzyly,ja ciagle w to nie umiem uwierzyc.

Nie dociera do mnie dlaczrgo spala na twqrzy,nigdy tego nie robi,jedynie co mi przychodzi na mysl,to ze chciala sie odwrocic na drugi bok i byla tak slaba z goraczki,ze zostala na twarzy lezec.
Lekarka miala pretensje,ze spala z nami w lozku,bo ptzyszla do nas z dwie godziny wczesniej,bo okazalo sie tez w tym tygodniu,ze ma egzeme,strasznie ja swedzialo,drapala sie,przebudzila sie i przyszla do nas.Lekarka sie pyta z pretensjami,dlaczegompozwolilismynjej u nas spac,a ja mowie,ze gdyby zostala w soim lozku to bylaby juz niezywa,tylko dlatego,ze byla kolo nas spi sie czujniej,meza cos tknelo i ja od razu sprawdzil,gdyby spala u siebie,spala by tak do rana....i juz chyba na zawsze .

No i tyujo
smutnysmutny
_________________

Moj nowiutki blog:

http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/
  
Isskaa
02.04.2012 00:00:31
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Nevermind

Posty: 1374 #909393
Od: 2011-6-9



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
No i tyle wrazen,sorki zle mi sie tam na koncu wpisalo,a nie moge zedytowac ,ze dlugie,ciagle mi ekran zjezda oczko
Przepraszam za straszne literowki,ale pisze na tablecie,zle sie tutaj pisze,komputer zajety,ogladaja filmy.
Tak wiec dwa dni przesiedzielismy w szpitalu,dobrze,ze jeszcze mama jest,zajela sie synkiem,tak to bylby problem.
_________________

Moj nowiutki blog:

http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/
  
Lucy2na
02.04.2012 06:51:34
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Opole

Posty: 11929 #909442
Od: 2011-6-9
koszmar ..dobrze że tak się to skończyło ...a co w tym złego że dziecko śpi z rodzicami?
szczególnie że ma ok 2 latka ....niech się czepiją choroby a nie pierdół...


_________________

Ziemia za paznokciami....
STORCZYKI LUCY
Rok '12
ROK'13
  
Emka
02.04.2012 08:45:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Posty: 8003 #909483
Od: 2011-6-10
Całe szczęście że mała z wami spała, nie rozumiem tych lekarzy, też jestem zdania że gdyby sama w łóżeczku spała mogli byście nawet nie wiedzieć co się dzieje. Bogu dzięki że wszystko już za wami, Iza współczuję bo wiem co znaczy taki koszmar przeżyć.
_________________
U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/
Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/
Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/
  
ewka63
02.04.2012 09:05:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Moderator

Posty: 7097 #909505
Od: 2011-6-10
Izia, to teraz musicie pilnować temperatury jak oka w głowie. Jak dziecko raz miało drgawki, to znaczy że może miec za każdym razem, gdy temp ciała będzie większa niż 39. Ale musicie się starać nie dopuszczać wyższej niż 38,5. Dzieci bardzo często mają drgawki gorączkowe, potem z tego wyrastają. To dlatego, że układ nerwowy dziecka nie jest jeszcze do końca zmielinizowany ( taka otoczka ochronna na nerwach) i mózg reaguje drgawkowo. A wygląda to faktycznie jak padaczka.
U nas zawsze jak dziecko przychodzi do szpitala z lub po drgawkach gorączkowych, robi się EEG. Żeby wykluczyc padaczkę właśnie.
A cukier mała mogła mieć podwyższony, bo na skutek gorączki organizm się bardzo szybko odwadnia, krew jest wtedy zagęszczona i wyniki są zawyżone.

Współczuję wam przeżyć, bo wiem jak to wygląda. 20 lat przepracowałam na oddziale dziecięcym.
  
Isskaa
02.04.2012 10:49:57
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Nevermind

Posty: 1374 #909581
Od: 2011-6-9



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
dziekuje kochane,Ewunia,sprawdzam jej teraz 5 razy dziennie,albo i czesciej.
Najgorsze,ze nie wiem skad ta temperatura przyszla,nie miala kaszelku,nic co by wskazywalo,ze cos nie tak.
Tanczyla,bawila sie,rysowala u Alexa w pokoju jak on czytal ksiazke przed spaniem,nic a nic nie przepowiadalo tego,a kilka godzin pozniej taki szok.

No,ale co by dluzej nie schodzic tutaj na inny temat,bo to o wiklinie przeciez,to zakoncze optymistycznym akcentem,ze juz po wszystkim i mam nadzieje,ze juz takiego stracha nam nie napedzi nigdy wiecej.

Pisze teraz z telefonu,jade do pracy,zaniedbalam Wasze ogrodki,obiecuje,ze po pracy siade z kawka i pobiegam po Waszych ogrodach,sprawdze co tam w nich piszczy ;-)
_________________

Moj nowiutki blog:

http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/
  
Electra28.03.2024 19:09:33
poziom 5

oczka
  
Janneke
02.04.2012 10:52:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Posty: 2365 #909583
Od: 2011-6-9
Izek, współczuję przeżyć i zmartwień, ale najważniejsze, że już po wszystkim... wesoły
_________________
  
Emka
02.04.2012 10:56:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Posty: 8003 #909586
Od: 2011-6-10
Izunia nie przejmuj się ogródkami, my poczekamy na ciebie cierpliwie jesli nie będziesz miała czasu.

Ps. Jak mój starszy chłopak we wczesnym wieku miał wys gorączkę to lekarze dawali Luminal powyżej 38,5(nie wiem czy dobrze napisałam?) właśnie żeby zapobiegać drgawkom. Ewo Oni teraz juz od tego odeszli pytajnik
_________________
U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/
Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/
Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/
  
gatita
02.04.2012 12:51:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 2085 #909675
Od: 2011-6-10
Oj Iza, to no przeżyłaś smutny Ale najważniejsze, że wszystko już ok !
No właśnie chciałam też napisać o luminalu, jak Emka. Jak moje dziewczyny były małe, zawsze miałam luminal. Nie zapominaj też o starym jak świat sposobie na zbicie gorączki, czyli chłodnej kapieli.
_________________



Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity


  
Isskaa
08.04.2012 13:58:10
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Nevermind

Posty: 1374 #914602
Od: 2011-6-9



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Po wczorajszych przygotowaniach do swiat nalezala sie chwila rozrywki....co w moim mniemaniu jest zrobienie czegos co sprawia mi przyjemnosc :wink:
I tak oto powstal kolejny koszyczek :wink:



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



Teraz tylko koszyczek potrzebuje towarzystwa ,bo pewnie smutno mu samemu :wink: wiec moj nastepny bedzie taki sam,z tym ze mniejzy ,badz wiekszy :wink:
_________________

Moj nowiutki blog:

http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/
  
gawronka
08.04.2012 20:15:31
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Białystok

Posty: 2679 #914823
Od: 2011-6-10
Jezu, Izunia, dopiero doczytałam o twojej malutkiej(to pewnie przez te burdello bum, bum na wątkach). Koszmar jakiś takie przeżycie. Ale odważna i silna psychicznie byłaś niesamowicie. jednak matka zawsze znajdzie siłę by ratować dziecko.
A moja też z nami spała...
_________________
http://www.fajne-forum-ogrodnicze.iq24.pl/default.asp?grupa=159529&temat=110471
  
ewka63
09.04.2012 08:56:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Moderator

Posty: 7097 #914994
Od: 2011-6-10
Jak juz dzieciatko miało drgawki gorączkowe raz, to zawsze potem podaje się Luminal powyżj 38.5. Tak jak pisały Emka i gat. A ztym spaniem, to słyszałam, że na zachodzie ( w krajach wysoko rozwiniętych) jest jakiś taki trend, że dzicko nie może spać z rodzicami. Dla mnie to nie jest miłość rodzicielska, tylko jakiś zimny chów. Zawsze w mojej rodzinie dziecko jak chciało to spało z rodzicami, moje też z nami spały i nic im się z tego powodu nie stało. Ale na zachodzi to maja pierdolca na punkcie molestowania i to pewnie z tego powodu zakręcony
  
Isskaa
09.04.2012 09:50:22
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Nevermind

Posty: 1374 #915027
Od: 2011-6-9



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Kobietki,tutaj nigdy zadnego luminalu mi nie kazali podawac,tutaj w ogole dla lekarzy paracetamol to lek na wszystkie zlo zakręcony Kiedy bym nie poszla do lekarza,to zawsze kaza brac paracetamol zakręcony i sprawa zalatwiona i nastepny prosze zły

A jesli chodz i o spanie dzieci z rodzicami to nie chodzi o molestowanie ,a o smierc lozeczkowa.Bardzo,ale to bardzo pilnuja tego,aby dziecko nie spalo z rodzicami,bo latwo mozna koldra przykryc,przygniesc,mozna nie zauwazyc,ze dziecku sie niechcacy krzywde robi.
Dziecko do roku ma spoac bez poduszki i przykryte kocami bezpiecznymi,tymi z dziurkami,ze nawet jesli przykryje sobie nimi buzie to sie nie udusi.
Do roku nie poowinno sie uzywac kocy polarowych,kolder itp.
Nie powinno..................... ale ja tez nie jestem taka zimna,ze jek dziecko do mnie w nocy przyjdzie to nia mam serca je wygonic z powrotem.
Alice spala ze mna od pierwszych dni,bo latwiej bylo mi ja piersia karmic,przebudzala sie,wyciagalam cycka i karmilam,nie musialam wstawac z lozka,czyste wygodnictwo,teraz jak juz ma 16 miesiecy to smierci lozeczkowej chyba nie ma sie co bac i tym bardziej nie rozumialam reakcji lekarki,no,ale co poradze.
Ma swoje lozexzko przy naszym lozku,ale jak mama pojedzie do domu to pojdzie do swojego pokoju,nie wiem jak to bedzie,bo przyzwyczjona jest spac blisko nas,w swoim lozeczku,ale z nami w pokoju,a teraz bedzie sama,ja bede co 5 minut wstawac i chodzic ja ogladac ...ale mysle,ze juz czas na nia,aby poszla do siebie.Im bedzie starsza tym trudniej jej sie bedzie odzwyczaic od nas,nie mniej jesli bedzie do nas przychodzic to pewnie i tak nie bede miala serca jej wyganiac lol
_________________

Moj nowiutki blog:

http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/
  
ewka63
09.04.2012 10:22:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Moderator

Posty: 7097 #915041
Od: 2011-6-10
Izo, moja córka 10 lat do nas przychodziła spać, co noc. Nie raz było tak, że mąż spał na podłodze, bo musiał być blisko ( chciała spać i z mamusią i z tatusiem), a na wersalce było nam ciasno we trójkę. Czasem dołaczał syn wesoły.
A z tego co nas uczyli na oddziale, to maleńkie dzieci umierające na smierć łóżeczkową były właśnie we własnych łóżeczkach. Rodzice nawet nie wiedzieli kiedy dziecko zmarło, bo było w drugim pokoju, we własnym łózeczku. Z tąd właśnie te czujniki oddechu, które się montuje w łóżeczkach dzicie spiących osobno.
Choć i czujnikom jestem przeciwna. Dzieciak od małego w polu elektromagnetycznym się wtedy znajduje zakręcony
  
Janneke
09.04.2012 10:34:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Posty: 2365 #915046
Od: 2011-6-9
Jak moja pierwsza córka była mała spała z nami cały czas, choć łóżeczko stało obok... Najpierw dlatego, że karmiłam piersią i było nam tak wygodniej, później właśnie z powodu chęci bycia blisko.... Jak skończyła trzy latka przeniosła się do łóżeczka, ale co noc budziła mnie pytaniem : "Mamusiu, mogę przyjść?" Do teraz się z tego śmiejemy, bo przecież łóżeczko miło wyjmowane szczebelki i mogła przyleźć bez tych pytań, ale jakoś tak sobie zakodowała oczko
Jak skończyła cztery latka urodziła się jej siostrzyczka, która oczywiście też była ssakiem i też spała z nami i zdarzało się, że spaliśmy w czwórkę... Na szczęście mieliśmy duże łóżko. Później starszej zaczęły przeszkadzać nocne płacze młodszej siostry i sama wyniosła się do swojego pokoju, a młodsza spała z nami jeszcze trochę. Nigdy nie robiłam z tego problemu i do teraz z rozrzewnieniem wspominam nocne eskapady moich córek z pluszakiem pod pachą, żeby przytulić się do mamy wesoły
_________________
  
Electra28.03.2024 19:09:33
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 16 / 24>>>    strony: 123456789101112131415[16]17181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRZEDSTAW SIĘ » MOJE HOBBY - PAPIEROWA WIKLINA I KWIATY :)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny