| |
Lucy2na | 22.02.2013 19:04:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 11929 #1203787 Od: 2011-6-9
| Gdyby było tak jak chciała Iza to mogłabyś się już u nas nie odnależć ..wszystko masz w wątku sprawy forum
_________________
Ziemia za paznokciami.... STORCZYKI LUCY Rok '12 ROK'13
|
| |
Electra | 29.04.2024 08:40:48 |
|
|
| |
Lucy2na | 23.02.2013 07:35:35 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 11929 #1204333 Od: 2011-6-9
| Teraz już wszystko Moniś wiesz .....takie życie ....
_________________
Ziemia za paznokciami.... STORCZYKI LUCY Rok '12 ROK'13
|
| |
moniM | 23.02.2013 10:12:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1204664 Od: 2011-6-9
| Tak, tak Lucy. Uświadomiłam sobie, jak wiele mnie ominęło i jak wiele mam do nadrobienia. Kulasa skręcona,w domku siedzę, to mogę sobie poczytać. |
| |
moniM | 27.02.2013 16:10:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1218765 Od: 2011-6-9
Ilość edycji wpisu: 1 | Wróciłam właśnie z wizyty kontrolnej u ortopedy. Z nóżką "wsjo w pariadkie" , więc będzie można pogrzebać w ziemi ;-) Mam do Was pytanie. Mój kuzyn, a jednocześnie sąsiad za miedzą, przesadził sporą ilość brzóz z lasu zza płotu. Wiem, że takie brzozy, aby się przyjęły muszą zostać przycięte. Kiedy jest najlepszy na to moment???? Wyczytałam na FO, że teraz, ale zdania są podzielone ;-((( Czy możecie potwierdzić lub polecić inny termin?
|
| |
Emka | 27.02.2013 19:35:43 |
Grupa: Moderator
Posty: 8003 #1219262 Od: 2011-6-10
| O pierwsze słyszę i może dlatego nam się brzoza nie przyjęła Chętnie poczekam na odp kogoś kto wie. _________________ U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/ Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/ Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/ |
| |
Jacek | 27.02.2013 20:13:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowieckie
Posty: 21 #1219342 Od: 2013-2-24
| Ja nigdy brzózek nie podcinałem fakt że przesadzałem małe ok 30 cm. _________________ Pozdrawiam
|
| |
moniM | 27.02.2013 21:11:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1219451 Od: 2011-6-9
| Ja właśnie przesadzałam, kilka razy, z różnym skutkiem. Dopiero w ubiegłym roku wiosną ciocia mojej sąsiadki poleciła mocno przyciąć po przesadzeniu. Tak też zrobiłam, przesadziłam kilka brzózek około 120-150cm i przycięłam zostawiając dosłownie 2-3 gałązki, wszystkie się przyjęły. Tak też zrobiłyśmy z sąsiadką z drzewkami, które posadziłyśmy po jednej stronie drogi w szpalerze, z 15 brzózek przyjęło się 12. Tylko problem jest taki, że mój kuzyn przesadził brzózki jesienią i ich nie przyciął, więc się zastanawiamy, czy teraz, zanim rośliny puszczą soki można je przyciąć??? |
| |
moniM | 28.02.2013 19:27:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1221133 Od: 2011-6-9
| Już nie wytrzymałam i obcięłam moje Hakuro ;-) Kupiłam też wapno, bo mam mech w jednej jeszcze niezagospodarowanej części ogrodu i wyczytałam, ze wapnowanie pomaga. Dodam, że wraz z mchem w tej samej części nieźle poczyna sobie tez pokrzywa. Próbowałam wielu sposobów, aby ja wytępić, Roundap, ręczne wyrywanie a także próby palenia, niestety nic nie pomogło. Wiem, że pokrzywa rożnie tam, gdzie jest dużo azotu w glebie. Jak się jej pozbyć raz na zawsze, macie jakieś pomysły?? Wklejam zdjęcie zamszałej części działki. Dół i lewa strona to wszystko mech.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Uploaded with
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
Emka | 28.02.2013 20:10:55 |
Grupa: Moderator
Posty: 8003 #1221191 Od: 2011-6-10
| Miałam mech na małej działce i powiem szczerze wolała bym mech na tej dużej działce niż oset i trawe pastewna czy też perz. Nie robiłam nic , wycięłam tylko drzewo i jak trawnik dostał słońca , był często koszony i nie była gleba zbyt wilgotna, ten mech "zdech" Nie wiem gdzie sie podział, po prostu zniknął. _________________ U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/ Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/ Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/ |
| |
moniM | 28.02.2013 20:17:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1221202 Od: 2011-6-9
| Emko, u mnie razem z tym mchem rośnie pokrzywa, tylko się jeszcze nie ujawniła. W trawniku nie mam mchu, może troszkę od strony północnej, ale mi to nie przeszkadza, bo jest to akurat z boku domu. Mech jest od strony południowo - zachodniej, cienia nie ma tam aż tak dużo, więc nie wiem, może to wapno pomoże. Ale co z pokrzywą??? |
| |
ewka63 | 28.02.2013 21:17:07 |
Grupa: Moderator
Posty: 7097 #1221294 Od: 2011-6-10
| Mech rośnie na glebach gdzie ziemia jest bardzo zbita i nie ma dostępu powietrza. Trzeba wertykulować na wiosnę i na jesień. U nas pomogło. Pokrzywy też mam, ale za siatką. Wzdłuż siatki jest koszone, to nie rosną tak szybko. Pokrzywa rośnie na glebach żyznych. Podobno tam gdzie pokrzywy, tam dobra ziemia. Rozrasta się podziemnymi rozłogami i ciężko ja wytępić. Ale cos poszukam u siebie na ten temat. |
| |
Electra | 29.04.2024 08:40:48 |
|
|
| |
moniM | 28.02.2013 21:41:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1221331 Od: 2011-6-9
| Ewo, u mnie jest dwa w jednym. Mech i pokrzywa rosną razem, w tym samym miejscu!!! Nie wiem, co robić. Kupiłam wapno, na mech. Ale nie wiem co na pokrzywę. |
| |
Emka | 28.02.2013 22:29:57 |
Grupa: Moderator
Posty: 8003 #1221393 Od: 2011-6-10
Ilość edycji wpisu: 1 | Jak nic nie znajdziecie skutecznego to albo widły i do skutku wyciągać, albo robić z niej gnojówkę czy coś w tym rodzaju i traktować jak nawóz, podobno jest rewelacyjny.
...............ed.
UWAGA dziewczyny tu jest link odnośnie pokrzywy
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
po przeczytaniu traktuję to jako głupi żart, zerknijcie. _________________ U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/ Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/ Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/ |
| |
moniM | 01.03.2013 09:09:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1221827 Od: 2011-6-9
| Emka, ale to że będę robić gnojówkę z pokrzywy to nie pomoże pozbyć się tej "cholery". Wiesz, mi nie chodzi o to jak ją wykorzystać, tylko jak się jej pozbyć raz na zawsze. Chcę zagospodarować tą część ogrodu, a uwierz mi próbowałam już wszystkiego. Najgorsze jest to, że ona mi się rozsiała przy hortensjach i w okolicach huśtawki. Wyrywanie jej stamtąd jest bardzo uciążliwe, a muszę to robić regularnie, żeby Maja się nie poparzyła. Jak się jej pozbędę to chyba książkę napiszę.....hahahahah |
| |
Emka | 01.03.2013 13:45:01 |
Grupa: Moderator
Posty: 8003 #1222298 Od: 2011-6-10
| Krzyś (cx) z Forum diałkowo ogrodniczego napisał:
" Witam. Folia taka musiałaby leżeć ze dwa sezony,być czarna i szczelna,bez dziur.Mechaniczna walka z pokrzywami poprzez wyrywanie ich kłączy to...po pierwsze ciężka robota,po drugie trza by to robić wielokrotnie(bo zawsze coś się urwie i wytworzy nową roślinę),po trzecie jest mocno inwazyjna-niszczysz wszystko co rośnie pośród tych pokrzyw.Mechanicznie można je zwalczyć, systematycznie je kosząc-normalnie jak trawnik~raz na tydzień,dwa-czasem starczy jeden sezon,czasem dwa.Tam gdzie to nie możliwe pozostaje glifosat(roundup lub zamiennik).Teraz walkę chemiczną możesz zacząć wczesną wiosną,gdy nowe rosliny osiągną 5-10cm.Gdy wyrosną nowe(czas trudno określić) i dojdą do podobnej wysokości zabieg powtarzamy.To co znowu wyrośnie można ściąć~wrzesień,październik i odrośnięte rośliny opryskać w listopadzie,grudniu powinno to sprawę zakończyć.Stężenie glifosatu(360 SL)~30ml/litr(to bardzo duże stężenie i nie ma potrzeby więcej dodawać),do roztworu dodać można kilka kropel płynu do mycia naczyń-poprawia wchłanianie herbicydu. Wybór należy do Ciebie,Krzyś."
Z tą folą ma rację. Monia może połącz siły i zacznij lać jak tylko małe odbiją, bo jak duże sa to są już odporne na chemię.
_________________ U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/ Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/ Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/ |
| |
gatita | 04.03.2013 09:55:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2085 #1226647 Od: 2011-6-10
| Witaj Monia ! Fajnie, ze jesteś ! Córcia śliczna mam nadzieję, że jak noga Ci wyzdrowieje to o nas nie zapomnisz _________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity
|
| |
moniM | 04.03.2013 16:04:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1227490 Od: 2011-6-9
| Marzenko dzięki za info ;-)
Agatko-wjechałaś mi na ambicję, ale się nie gniewam! Wcale! Wiem że sobie zasłużyłam!!!! ;-) |
| |
Dorka | 05.03.2013 07:19:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: SKALIKOWO
Posty: 4399 #1228637 Od: 2011-6-10
| Z pokrzywą też walczyłam, sprawiało mi to satysfakcję; ona ma ogromne, żółte korzenie i jak się dobrze uchwyci wyciąga się długaśne żółte "badyle". _________________ Dorka S. http://www.fajne-forum-ogrodnicze.iq24.pl/default.asp?grupa=159529&temat=110898 OGRÓD W SKALIKOWIE
Serduszko z Warmii
http://skalikowo.blogspot.com |
| |
moniM | 07.03.2013 09:01:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Józefowo, koło Włocławka
Posty: 373 #1232158 Od: 2011-6-9
| Przed wczoraj wysypałam wapno na ten mech, zobaczymy co z tego wyjdzie. Może przy okazji pokrzywę wypali ;-)
Dziewczyny, nie wiem czy pamiętacie. W ubiegłym roku rozmawiałyśmy o tym, że ukorzenię Wam pięciorniki. Tak tez zrobiłam. Niektóre już listki maleńkie mają, tylko się teraz boję co to będzie, jak te mrozy wrócą. Okryć je czymś, czy zostawić??? O cebulowe też się boję, bo tulipany to jeż ze 3cm mają??? |
| |
Emka | 07.03.2013 09:07:49 |
Grupa: Moderator
Posty: 8003 #1232166 Od: 2011-6-10
| Kurcze ja to nie wiem ale jak młode i ruszyły to na okoliczność mrozów otuliła bym. Może dziewczyny i chłopaki będą lepiej się orientować. _________________ U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/ Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/ Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/ |
| |
Electra | 29.04.2024 08:40:48 |
|
|