Co Cie dzis milego spotkalo :))
Do czego to doszło, od babć mnie przezywają pan zielony

Jestem bardzo szczęśliwa, że wszystko się dobrze ułożyło... Janneke w piątek była bardzo niespokojna, pilnowali jej w stajni do północy, ale jakoś nie objawiała potrzeby urodzenia źrebaczka, więc poszli spać, a rano zastali już suchutką klaczkę w boksie. Mam jej zdjęcie na komórce, jest piękna.
Przekonacie się za tydzień pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM