Dorka,zapraszam serdecznie... A o remoncie nie mówmy, bo choć prace mają się ku końcowi, to doprowadzenie siedliska po remoncie potrwa pewnie do przyszłego sezonu. Wiesz, trawa z cementem, fruwający styropian i zdeptane rabatki.... Na szczęście w przyszłym roku już nie wpuszczę żadnego robotnika, choć Ci obecni i tak sa fajni, Ostatnio jeden z nich do nas zadzwonił z pytaniem, czy przypadkiem nie podlać kwiatków, bo sucho jest bardzo Prawie go pokochałam
Bożenko, ten berberys to była miłość od pierwszego wejrzenia, mam nadzieję, że będzie odwzajemniona To jeszcze parę fotek
Goździk, pięknie pachnie
Rozwar wielkokwiatowy
Limelight chyba zakwitnie ;:138
Pierwszy nagietek
|