Co Cie dzis wkur....rzylo :))
A mnie też to wnerwia bo pomimo,że mam pieska to sprzątam po nim. Nie chcesz sprzątać to nie masz psa proste jak drut. fakt ,że yorek to tyle kupka co kot napłakał(pół małego palca) ale sprzątać trzeba. na spacerek jak idziemy to torebka śniadaniowa w kieszeni i sprzątam. U nas coraz więcej osób na osiedlu sprząta bo kilka razy Straż Miejska robiła "naloty" tzn. od 6.30 do 9.00 latali po osiedlu i po 500 zeta za gównienko pan zielony
No mnie też nerw by trafił a jeszcze jak śmieci zostawiają na klatce to na pewno oni. Już ja bym im powiedziaładiabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM