Moj ogrodek - moj azyl
czyli Isskowy ogrodeczek
Lucus,poki nie ide do lekarza to jest dobrze,a jak juz mam tam isc to znow jestem cala chora..
Wlasnie mam kolejne wyniki odebrane i poki co jeszcze z przychodni mnie nie wzywali (ostatnio listy mi wysylali,ze mam przyjsc skonsultowac wyniki krwi,ktore niestety dobre nie byly).
Nie ciesze sie,ze jest dobrze,bo nie pisza,bo wiem,ze ciagle dobrze ze mna nie jest,ale pocieszam sie,ze nie jest chyba az tak tragicznie,bo mnie nie wzywaja,tylko czekaja az sama przyjde,a planuje isc w piatek(mam wolne ,a pozniej 3 tygodnie urlopu,teraz pracuje i nie mam jak isc,no chyba ze bylby mus,ze by mnie wzywali to wolne wezme)
Zobaczymy w piatek,poki co staram sie nie myslec,choc ciezko jest,bo przeciez wiem jakie wyniki mam ,z miesiaca na miesiac coraz gorsze..

A na FB poprawiam sobie humor,gram w gry i staram sie odstresowac..
Tutaj tez wpadam sie odstresowac,jesli mam czas poogladac fotki z Waszych ogrodow i jesli mam czas to popisac cos,ale z tym to juz gorzej..

Dorka,nie ma sprawy jak co potrzebujesz to pisz ;-) Smialo moj mezus udzieli bezplatnych korepetycji ;-)
Teraz mezus robi szafke na buty,mam fotki porobione ,wrzuce jak bedzie skonczone,tak co by widziec efekt poczatkowy i koncowy.
Szafka zmienila planowane wymiary,bedzie ponad 2m czyli na cala wysokosc w przedpokoju.


  PRZEJD NA FORUM