Futrzaste, pierzaste i inne - pochwalmy się pupilami
Nasze zwierzątka....
Lucy on tylko tak wygląda, a czuje się jaku siebie. Niczego się nie boi, na psa warczy profilaktycznie i podchodzi żeby ją powąchać. Taki sympatyczny kiciuś jednym słowem. Koleżanka mówi że to nie ja go wybrała tylko on mnie, patrząc na niego rzeczywiście mam wrażenie że wiedział co robi, a może to moja poprzednia Kicia wróciła poprzez reinkarnację. Kto wie koty są mistyczne.

Obawiam się iść spać, nie robił jeszcze siku do kuwety od schroniska, tam zrobił tylko kupę u lekarza po zmierzeniu temperatury. Lepiej żeby nie nasikał mi gdzieś po kątach..zmieszany


  PRZEJDŹ NA FORUM