MIECZYKi- GLADIOLUS
Agatko, spoko. Ja od czasu do czasu popijam relanium i za bardzo się nie przekmuję.
Cebulki mieczyków od Staszka są tak zaprawione że 2 - 3 sezony urosną bez naszej nadgorliwości w traktowaniu ich chemią, no chyba że (szczególnie) wciornastki już mamy w naszej glebie. Moje mieczyki od Staszka rosną już trzeci sezon i mają się całkiem dobrze (jak bin laden) W tym roku jesienią obiecałem już sobie że zafunduję im kąpiel w odkażaczu. lol


  PRZEJDŹ NA FORUM